MOJA KOLEKCJA
MJM MUSIC/ WARNER MUSIC
Rok wydania2007
-
Prawda święta jest, jak dziecko szukasz jej
Jest jedyna, jest tym, co poznawać chcesz
Zmienia rzeczy bieg, nadaje myślom sens
Jedyną drogę zna, byś nigdy nie wątpił w jej smak.
Prawda naga jest i choć chciałbyś ukryć ją
Zmienia swoja twarz przechodząc z rąk do rąk
Chłoszcze biczem łez, zabija w imię swe,
Odbiera sercu to, co prawdą nie stałoby się.
Ref. A takiej prawdy smak
To, proszę oszczędź mi
Jak piołun gorzka jest
I rani aż do krwi.
Prawda święta jest, jak dziecko szukasz jej
Jest jedyna, jest tym, co poznawać chcesz
Ale bywa też-zabija w imię swe
Odbiera sercu to, co prawdą nie stałoby się.
Ref. A takiej prawdy smak
To, proszę oszczędź mi
Jak piołun gorzka jest
I rani aż do krwi.
Jak piołun gorzka jest
Tak rani aż do krwi
Zabija w imię swe
A życie nie po to jest.AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: M. Pietrzak -
Cała lawą krwi co we mnie
Rozpalona aż po biel
Każdą myślą, krzykiem, szeptem
Całym głodem, w którym tkwię
Ociemniałych myśli błyskiem
Czarną dziurą pustych rąk
Ogniem, lawą, wodą, wszystkim
Co pod skórą krzyczy wciąż
Ref:
Żyję, bo jesteś
Ginę, bo jesteś
Odchodzę - jesteś
Kocham Cię - jesteś
W dół z palącym wodospadem
Uwolnionych nagle łez
Spadam, coraz szybciej spadam
W słony nurt zanurzam się
Całym wstydem który pali
Każdy ruch i każdą myśl
Żadnych szans by coś ocalić
Żadnych szans by z Tobą być
Ref:
Żyję, bo jesteś
Ginę...
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: M. Sobczak -
To ja, całe zło i nadzieja
To ja przyniosłam niebo na ziemię
To ja, gdy patrzę teraz na ciebie
Nie sensu życia szukam tu
Nie wierzę w żadne z twoich słów
To ty, ściana kpin i milczenia
To ty , palący dowód istnienia
To ty, początek bez zakończenia
Pytasz co będzie dalej i
Czy jeszcze warto razem być
Ref. Będzie tak
Że teraz zrobisz każdy błąd
Będzie tak
Byleby tylko uciec stąd
Będzie tak
Bo nie dla ciebie mój świat
Będzie tak
Ja wiem że będzie tak, będzie tak, wiem że będzie tak
Mój świat to miłość, gniew i nadzieja
Twój świat to proch, to spalona ziemia
Dwa sny, dwa światy bez zrozumienia
I nie ułożysz z tego nic
Więc może lepiej zamknij drzwi
Ref. Będzie tak
Że teraz zrobisz każdy błąd
Będzie tak
Byleby tylko uciec stąd
Będzie tak
Bo nie dla ciebie mój świat
Będzie tak
Ja wiem że będzie tak, będzie tak,
Będzie tak
Że teraz zrobisz każdy błąd
Będzie tak
Byleby tylko uciec stąd
Będzie tak
Bo nie dla ciebie mój świat
Będzie tak
Ja wiem że będzie tak, będzie tak, wiem że będzie tak.AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: M. Kościkiewicz -
Był czas kiedy w nas jeden dźwięczał puls
Kiedy słowa złe cięły tak jak nóż
Jeśli zgasło to czemu płynie czas
Kto wyznaczył nam taki krótki szlak?
Wyprostował świat wszystkie nasze sny
Choć wierzyłam ja, choć wierzyłeś Ty
W cieniu dobrych słów, nie zasypiasz już
Obojętny świat, bzdura, rdza i kurz
Jeszcze raz zabierz mnie, unieś tak wysoko
Ponad czas, ponad nas, tam
Tak, jak pierwszy raz
Otocz mnie obietnicą swobody
Walcz, śmiej się i płacz
Twoich łez potrzebuję jak wody tak
Buntownicy dusz krótko żyli w nas
Ledwie jeden krzyk, jeden krótki blask
Nie umiałeś Ty, nie umiałam ja
Chociaż mienił się, obiecywał świat
Jeszcze raz zabierz mnie, unieś tak wysoko
Ponad czas, ponad nas, tam
Tak, jak pierwszy raz
Otocz mnie obietnicą swobody
Walcz, śmiej się i płacz
Twoich łez potrzebuję jak wody
Tak, jak pierwszy raz
Otocz mnie obietnicą swobody
Walcz, śmiej się i płacz
Twoich łez potrzebuję jak wody tak
Jeszcze raz zabierz mnie, unieś tak wysoko
Ponad czas, ponad nas, tam
Tak, jak pierwszy raz
Otocz mnie obietnicą swobody
Walcz, śmiej się i płacz
Twoich łez potrzebuję jak wody
Tak, jak pierwszy raz
Otocz mnie obietnicą swobody
Walcz, śmiej się i płacz
Twoich łez potrzebuję jak wody takAUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: M. Grymuza -
Kiedy mówisz mi
Są bezpieczne wyspy
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Burzę trzeba prześnić
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Światło musi przeżyć
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Że wierzysz, wierzysz, wierzysz
Nie wierzę
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Widzisz miły, myślę sobie nieraz
Że uwierzyć warto by, lecz teraz
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękachAUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: G. Stróżniak -
mało tak mało czasu zostało nam
mało za mało Ciebie dla siebie mam
tyle miłości było kiedyś w nas zostało w nas
tyle radości w każdej chwili z ucieczek do gwiazd
tyle nocy tyle dni przy Tobie
nie sądziłem że kiedyś powiem
mało tak mało czasu zostało nam
mało za mało Ciebie dla siebie mam
te noce w których byłaś przy mnie jesteś przy mnie
ta wiara która wiem ze zostanie i nie zniknie
te łzy które tak gorzko płyną w czekaniu
też żal że kiedyś powiem
mało tak mało czasu zostało nam
mało za mało Ciebie dla siebie mamAUTOR TEKSTU: M. Rychlewski
KOMPOZYTOR: M. Rychlewski -
Nights in white satin, never reaching the end,
Letters I've written, never meaning to send.
Beauty I'd always missed with these eyes before.
Just what the truth is, I can't say anymore.
'Cause I love you, yes I love you, oh how I love you.
Gazing at people, some hand in hand,
Just what I'm going through they can't understand.
Some try to tell me, thoughts they cannot defend,
Just what you want to be, you will be in the end.
And I love you, yes I love you,
Oh how I love you, oh how I love you.
Nights in white satin, never reaching the end,
Letters I've written, never meaning to send.
Beauty I've always missed, with these eyes before.
Just what the truth is, I can't say anymore.
'Cause I love you, yes I love you,
Oh how I love you, oh how I love you.
'Cause I love you, yes I love you,
Oh how I love you, oh how I love you.AUTOR TEKSTU: J. Hayward
KOMPOZYTOR: J. Hayward -
A jeśli tak być miało-stoję tu
Ciągle jeszcze wiesz za mało byś sądzić mógł
Bo jeśli ci przyrzekłam, to był błąd
Tyle pięknych dróg do piekła by odejść stąd
Tyle cudu ile wiary w nas
Tyle, tyle wiary ile jej dajemy szans
A jeśli grzech jest we mnie, to w tobie też
Nic nie rodzi się daremnie by stracić się
A jeśli błądzić muszę- wybacz mi
Ocal moją chorą duszę, nie walcz z tym
Bo jeśli grzech jest we mnie, to w tobie też
Nic nie rodzi się daremnie by stracić się
Tyle cudu ile wiary w nas
Tyle, tyle wiary ile jej dajemy szans
Tyle cudu ile wiary w nas
Tyle, tyle wiary ile damy szans
Tyle cudu ile wiary w nas
Tyle, tyle wiary ile jej dajemy szansAUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: J. Sajkowski -
Kiedy gna znów przed siebie
W powodzi deszczu i łez
Tylko tłok w siódmym niebie
Sprawia, że wciąż tu jest
Czerwony smak ryzyka
To zjawia się, to znika
Ta autostrada sunie szlakiem gwiazd
Posłuszna rytmom jego rąk
Wiruje pod kołami znów
Siedem mil krainy snów
Tej autostrady szum głęboki
Łaskawie mruczy mu do snu
A serc złamanych gorzkie łzy
Drążą asfalt szarych dni
A ona czeka
Ona wciąż czeka
Cierpliwie liczy dni gdy on
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
On poznał każdy cal tej drogi
Kreślił jej mapy innych tras
O lepszych krajach też wszystko wie
Jakiś cud obiecał jej
I ona czeka
Ona wciąż czeka
Cierpliwie liczy dni a on
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Daj Boże żeby w końcu zabrał ją
A ona czeka
Ona wciąż czeka
Cierpliwie liczy dni a on
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
Zjawia się i znika
Śliczny taki - Mister of America
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: T. Sideman -
Łomot, łomot - łomot tępy.
Bolą, bolą - bolą zęby.
Po co, po cośmy tu przyszli?
Poznać - poznać Twoje myśli!
Słowa grzęzną, słowa więzną,
W miękkiej wacie, w tym hałasie!
Wokół nas otwarte usta,
Wokół nas otwarte oczy.
Co w tych oczach - pustka, pustka!
Łomot - łomot je zamroczył!
Puszka - puszka na muzykę.
Z blach stalowych, konserwowych!
Zabić - zabić tę maszynę,
Która uszy nam wygina!
Patrz, jak umierają uszy,
Łomot zabił je - ogłuszył.
Przerwać tę ponurą bzdurę!
Przerwać tę niechętną hecę!
Śmierć, śmierć, śmierć,
Śmierć dyskotece!
Śmierć dyskotece! (4x)
Łomot, łomot - łomot tępy.
Bolą, bolą - bolą zęby.
Zabić - zabić tę maszynę,
Która uszy nam wygina!
Śmierć dyskotece! (8x)AUTOR TEKSTU: M. Dutkiewicz
KOMPOZYTOR: J. Skubikowski -
Czy wiesz jak chciałabym zapomnieć
Nawet to co mogło być
Czy wiesz próbuję nieprzytomnie
Zabić każdą dobrą myśl
Cofam się w głąb siebie
I każdy dzień
Przełykam jak kawałki szkła
A nocą jak ta noc
Wciąż słyszę rozpalony szept
Jak modlitwy cichy głos
Tu noc zasypia bardzo wcześnie
Dzień spada gradem w moje sny
Nie wiem skąd zlatują się
Karmione głodem mojej krwi obsesje
Cofam się w głąb siebie
Bo każdy dzień
Przełykam jak kawałki szkła
A nocą jak ta noc
Przypływa rozpalony szept
Jak modlitwy jak modlitwy szept
Ref.:
Otwórz oczy już przypływ
Całuje stopy naszych bram
Będę twoją religią
Kiedy skończy się ten świat
Taką moc czuję w sobie
Że mogłabym zatrzymać czas
Gdybyś tylko
Gdybyś tylko chciał...
Czy wiesz istnieje w nas tajemnie
Dziki ogród naszych serc
To tam umiera w nas codziennie
Co nie narodziło się
Cofam się w głąb siebie
I każdy dzień
Przełykam jak kawałki szkła
A nocą jak ta noc
Przypływa rozpalony szept
Jak modlitwy cichy głos
Ref.:
Otwórz oczy już przypływ
Całuje stopy naszych bram
Będę twoją religią
Kiedy skończy się ten świat
Taką moc czuję w sobie
Że mogłabym zatrzymać czas
Gdybyś tylko
Gdybyś tylko chciał...
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: --------------- -
Dla tych co mają już w bród,
Dla tych co wiernie czekają
Ten uśmiech słodki jak miód,
Słowa co siły dodają
Niby daleka a czuła jak matka,
Raz jak podlotek - raz jak prababka
Jak żyć, w co wierzyć, co jeść,
Dzięki Pani już wiem
Droga Pani z Telewizji!
Co wieczór cała drżę, gdy tak dzielnie Pani
Bój toczy dzielnie z zabobonami
I aż brakuje mi tchu
Droga Pani z Telewizji!
Niewielki móżdżek mam i nie jestem w stanie
Zdań wielce mądrych tuzin wkuć na pamięć
Bo pełno w nich trudnych słów
Widziałam Panią wczoraj,
Widzę Panią od nowa
Zakłopotany gość wydukał ledwo dwa słowa
Raz był jak burak, raz blady jak ściana,
Trafiony celnie wreszcie padł na kolana
I teraz Pani już wie,
Kogo chce bardziej niż mnie
Droga Pani z Telewizji!
Co wieczór cała drżę, gdy tak dzielnie Pani
Bój toczy srogi z zabobonami
I aż brakuje mi tchu
Walczy Pani niczym tygrys
Lecz trochę wstyd,
Że tępe łby nad wyraz krzepko
Okłada Pani własną piątą klepką
A potem chowa ją znów
Droga Pani z Telewizji!
Niewielki móżdżek mam i nie jestem w stanie
Zdań wielce mądrych tuzin wkuć na pamięć
Bo pełno w nich trudnych słów
Wielki Pani obiektywizm
Zapewne sprawia, że tak celne są pytania
Lecz nie znam wciąż własnego Pani zdania
Choć cała zmieniam się w słuchAUTOR TEKSTU: J. Skubikowski
KOMPOZYTOR: J. Skubikowski -
Stoisz nad przepaścią dnia
Jeszcze wahasz się
Swiat oszalał nie ma nas
Nie ma ciebie , mnie
Pozamieniał mapy dróg
Zmienił znaczeń sens
Nie ułatwi drogi nam
Nadchodzący dzień
Wiem, że milion bitew też
Toczysz tak jak ja
Żeby to co święte jest
Znaleźć w mrokach dnia
Czasem świat uchyla mrok
Łasi się u stóp
A nim poczujesz skrzydeł moc
Lecisz , spadasz w dół
Jeśli wierzysz w to co ja
Jeśli w siebie wierzysz sam
Jeśli miłość wciąż ma sens
Ukryj, schowaj to co jest
Jest w nasAUTOR TEKSTU: ---------------------
KOMPOZYTOR: ---------------------
-
To brzeg pulsujący
To rąk ocean gorący
To mrok, cierpki mrok
I noc, noc
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
W wolny odpływam sen
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
Adriatyk zamknął się
I szept słonej ciszy
I nagle blask, ostrość kliszy
I biel, gęsta biel
To sen, sen
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
W wolny odpływam sen
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
Adriatyk zamknął się
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
W wolny odpływam sen
Wołania coraz mniej
Wołania coraz mniej
Adriatyk zamknął sięAUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: G. Stróżniak -
Nad ogromną betonową wsią
Z wolna gaśnie słoneczna żarówka
Pod ogromną betonową wieś
Kocim krokiem podchodzi szarówka
Już z ogonków wycofały się
Frasobliwe kolejek madonny
Do kapliczek powracają, gdzie
Telewizor z prognozą pogody
Szklana pogoda
Szyby niebieskie do telewizorów
Szklana pogoda
Szklanka naciąga bez humoru
Szklana pogoda
Rygle, zamki zabezpieczą drzwi
Szklany judasz gości skontroluje
Noc nie straszna, kiedy kłódki trzy
Na złodzieja bracie narychtujesz
Windy szumią śpiewankę do snu
Sąsiad pacierz klepie na kolanach
Może jeszcze raz się uda znów
Przetrwać noc i doczołgać do rana
Szklana pogoda
Szyby niebieskie do telewizorów
Szklana pogoda
Szklanka naciąga bez humoru
Szklana pogoda
Szklana pogoda
Szyby niebieskie do telewizorów
Szklana pogoda
Szklanka naciąga bez humoru
Szklana pogoda
Szklana pogoda
Szyby niebieskie do telewizorów
Szklana pogoda
Szklanka naciąga bez humoru
Szklana pogodaAUTOR TEKSTU: M. Dutkiewicz
KOMPOZYTOR: G. Stróżniak -
Przetoczyłeś burzę przez mój świat
Sprowadziłeś zamęt pod mój dach
Rozpaliłeś ogień, co już sam dopala się
Nie pytałeś mnie czy tego chcę
Spadłeś tutaj nagle nie wiem skąd
Wypełniłeś sobą każdy kąt
Już nie wierzę sama, że
Potrafię bronić się
Nie pytałeś mnie czy tego chcę
Teraz, kiedy wiem,
Że dzień mój z dniem już się nie łączy
Teraz, kiedy wiem,
Że ziemia pod nogami tańczy
Gdy nie zgadzam się
Na żaden już samotny dzień
Nie zostawiaj mnie
Teraz wiem, krążyłam jak we mgle
Bez sensu tak, przeszukałam cały świat
W lodowcach obcych rąk
Szukając właśnie dwojga nas
Teraz, kiedy wiem,
Że dzień mój z dniem już się nie łączy
Teraz, kiedy wiem,
Że ziemia pod nogami tańczy
Gdy nie zgadzam się
Na żaden już samotny dzień
Nie zostawiaj mnie e he he
Teraz, kiedy wiem,
Że dzień mój z dniem już się nie łączy
Teraz, kiedy wiem,
Że ziemia pod nogami tańczy
Gdy nie zgadzam się
Na żaden już samotny dzień
Nie zostawiaj mnie e he he
Teraz, kiedy wiem
Teraz, kiedy wiem
Teraz, kiedy wiem
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: S. Zybowski -
Mijamy się, mijamy się, mijamy się
W dni labiryntach gubimy się
Jesteś tuż obok, ale wiem nie słyszysz mnie
Mijamy się, mijamy się
W tę jedną noc tańcz dla mnie, tańcz
Niech trwa szalony taniec serc
Taniec rozpalonych ciał
Za ścianą pustych słów
Twój słyszę śmiech
Tak blisko, blisko tak
Mijamy się
Mijamy się, mijamy się, mijamy się
Wiruje ziemia dokoła nas
Bardzo bym chciała w takim tańcu poznać cię
Rozpalić ogień, oszukać czas
W tę jedną noc tańcz dla mnie, tańcz
Niech trwa szalony taniec serc
Taniec rozpalonych ciał
Za ścianą pustych słów
Twój słyszę śmiech
Tak blisko, blisko tak
Mijamy się
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: A. Korzyński -
Kto to wie czemu często tak
Przyjaciele Twoi ranią cię
Dziwisz się ja już teraz nie
Słowo przyjaźń znaczy coraz mniej
Gwiazdy jak przyjaźni znak
Często gasną na niebie
Ale słońce które znasz
Nawet jak jest źle
Zawsze świeci dla ciebie
Kto to wie ile razy znów
Zaufasz temu komuś kto
Powie ci i zapewni cię
Uwierzyć możesz śmiało mu
Gwiazdy jak przyjaźni znak
Często gasną na niebie
Ale słońce które znasz
Nawet jak jest źle
Zawsze świeci dla ciebie
Kiedyś gdy przyjdzie taki czas
Że się sparzysz i poczujesz ból
Wtedy sam docenisz tych
Którzy są przy tobie cały czas
Gwiazdy jak przyjaźni znak
Często gasną na niebie
Ale słońce które znasz
Nawet jak jest źle
Zawsze świeci dla ciebie
Gwiazdy jak przyjaźni znak
Często gasną na niebie
Ale słońce które znasz
Nawet jak jest źle
Zawsze świeci dla ciebie
Dla ciebie
Dla ciebie
Dla ciebie
AUTOR TEKSTU: -------------------
KOMPOZYTOR: -------------------
-
Ty to wiesz, ty rozumiesz świat
A on lubi Cię na pewno
Wiem, że wolisz grać swoją własna grę
Dużo bardziej niż być ze mną
To nie ból, przecież bywa tak, też lubię to
Lecz wiem, czasem czuję ten lęk
Czasami ty też pogubisz się w tej grze
Bo jestem...
Ref. I nie uwierzę, że
Będzie beze mnie tak jak ze mną
Może myliłam się
Ale teraz wiem na pewno
Ty mnie znasz, ty rozumiesz mnie
Dużo lepiej niż bym chciała
Ryzykujesz grę zakładając, że
Że nie będę w niej kłamała
Wielki błąd, chociaż kusi wiem, też lubię to
Lecz wiem, czasem czuję ten lęk
Czasami ty też pogubisz się w tej grze
Bo jesteś ...
Ref. I nie uwierzę, że
Będzie beze mnie tak jak ze mną
Może myliłam się
Ale teraz wiem na pewno
AUTOR TEKSTU: M. Ostrowska
KOMPOZYTOR: Ken Rose, Kip Winger