Na świecie nie ma pustych miejsc
AGORA
Rok wydania2019
-
Ta jedna wiadomość i świat się zatrzymał
Czas zwolnił do granic absurdu
Zakleszczył się we mnie i sączy oszczędnie
Sekundę za długą sekundą
Czekam na ciebie
Czekam na świat
Nikt na nikogo nigdy nie czekał tak
Więc wiszę i czekam, i czekam, i wiszę
Jak obraz w za ciasnej ramie
Aż pociąg przejedzie, aż szlaban podniosą
I aż się w końcu stanie
Czekam na ciebie
Czekam na świat
Nikt na nikogo nigdy nie czekał tak
Czekam na ciebie
Czekam na świat
Nikt na nikogo nigdy nie czekał tak
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Maciej Muraszko -
Przychodzisz - odchodzę, choć jestem tuż obok
W nieczułość uciekam i chowam się w noc
Zapalam dwie gwiazdy zamglone nad drogą
Byś widział, lecz błądził i kluczył przez mrok
Dwie nadzieje nierozsądne, dwie tęsknoty nieprzytomne
Wodospady tylu wspomnień, drogi dwie
Dwie nadzieje nierozsądne, dwie tęsknoty nieprzytomne
Wodospady tylu wspomnień, drogi dwie
Do ciebie i do mnie
A jeśli nie znikam to skrzydła rozwijam
Choć serce nie daje nadziei na lot
Daruję ci chwile, lecz ślady zacieram
Byś krążył nim znajdziesz znów drogę przez noc
Dwie nadzieje nierozsądne, dwie tęsknoty nieprzytomne
Wodospady tylu wspomnień, drogi dwie
Dwie nadzieje nierozsądne, dwie tęsknoty nieprzytomne
Wodospady tylu wspomnień, drogi dwie
Do ciebie i do mnieAUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Robert Kalicki -
Jest taka chwila, która niesie
Prosto do nieba tak jak rak
I bronię się i bronić nie chcę
Chociaż mnie jak na dłoni masz
Jest taka chwila, której pragnę
Każdym oddechem, kroplą krwi
Choć nocą czarną łamie skrzydła
I muży to, co w dzień się śni
Moja miłość jak huragan
Moja siła, moja zdrada
Skrzydła łamie, sny wykrada
Taka miłość jak huragan
I jest nadzieja, która skrzydła
Rozwija chociaż grozi świat
I siłę ma i musi wygrać
Chociaż jak nóżka leczy nas
A siła jak wiosenna burza
Co przez mój świat przetacza się
I mocno wierzę i chcę wierzyć
Że jednak nie oszczędzi mnie
Moja miłość jak huragan
Moja siła, moja zdrada
Skrzydła łamie, sny wykrada
Taka miłość jak huraganAUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Maciej Muraszko -
Kolejny raz udało się
Nie przychodź znów
Tej, która wciąż czekała tu
Nie znajdziesz już
Nie chciałabym przyznawać się
Do takich chwil
I twarda i znów silna być
Wolałabym
Więc teraz pozwól sercom odpocząć
I nie rań, wojen nie chcę już toczyć
Bo teraz pytam czasu czy zechce
Umierać gdy umiera serce
Nie słuchasz już, porywa cię
Pędzący świat
I tylko mnie samotnych nas
Naprawdę żal
Bo trudno mi uwierzyć, że
Jest jeszcze gdzieś
Cieplejszy wiatr, co tak jak ja
Poniesie cię
Więc teraz pozwól sercom odpocząć
I nie rań, wojen nie chcę już toczyć
Bo teraz pytam czasu czy zechce
Umierać gdy...
Więc teraz pozwól sercom odpocząć
I nie rań, wojen nie chcę już toczyć
Bo teraz pytam czasu czy zechce
Umierać gdy umiera serceAUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jarosław „Jasiek” Kidawa -
Widzę jak tańczysz przed nią
Jak pył spod stóp usuwasz
Jak śledzisz każdy uśmiech
I wzroku nie odrywasz
Słyszę znów śmiech jej,
Którym oddychasz jak powietrzem
I twoje słowa, których ona
Już słuchać nie chce
A w moim sercu diament,
Co zdarza się czasami
Tak błyszczy, tak migocze
I tak okrutnie rani
A w moim sercu diament,
Co błyszczeć miał nad nami,
Tandetnym szkłem się sypie
Jak szkiełka serce rani
I patrzę dzisiaj na was
Tak jak na fotografię
I drogi do twych myśli
Odnaleźć nie potrafię
I ciszej coraz ciszej
Oddycha moje serce
Nie próbuj już - nie słyszy
I zbudzić się nie zechce
Bo w moim sercu diament,
Co zdarza się czasami
Tak błyszczy, tak migocze
Tak okrutnie rani
Bo w moim sercu diament,
Co błyszczeć miał nad nami
Tandetnym szkłem się sypie
Jak szkło mi serce rani
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Maciej Muraszko -
Za mahoniowym blatem
Schowana tu przed światem
Wciąż czekam na znajomy dobrze dźwięk
Bezsenny świat wpisany
Pomiędzy cztery ściany
Oddycham, choć powietrza coraz mniej
Uuu, jaki dziwny świat
Świat pół łez, pół tonów
W słuchawce telefonu
Zadzwoń, bo ta cisza mży tęsknotą
Błądzi wciąż, nadziei nie przynosząc
Zadzwoń, bo ta cisza płacze deszczem
Zimno z nią, więc proszę zadzwoń wreszcie
I nie zapomnij proszę,
Że pod tym szklanym kloszem
Umieram wciąż czekając na twój znak
Uuu, jaki zimny świat
Świat pół łez, pół tonów
W słuchawce telefonu
Zadzwoń, bo ta cisza mży tęsknotą
Błądzi wciąż nadziei nie przynosząc
Zadzwoń, bo ta cisza płacze deszczem
Zimno z nią, więc proszę zadzwoń wreszcie
Kropla po kropli opada
Jeszcze czas...
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Henryk Baran -
I po co mi ta wojna,
Ten bój do krwi ostatniej,
Mizerne argumenty
A myśli jak petardy?
I po co mi ta wojna,
Jeżeli krew jest moja
I mój chybiony atak
I moja też historia?
Ziemia w ogniu wokół nas
To nie miało być aż tak
Nie musiało być, a patrz
Ziemia w ogniu wokół nas
Te moje wszystkie klęski
Mój zwycięstw niedostatek
Tryumf co szybciej skończyć
Zamierza się niż zacząć
To po co mi ta wojna
Którą samotnie toczę
Jeżeli ziemi w ogniu
Nie widzę w twoich oczach?
Ziemia w ogniu wokół nas
To nie miało być aż tak
Nie musiało być, a patrz
Ziemia w ogniu wokół nasAUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Maciej Muraszko -
Taki jesteś miły, nierozważny
Tak ci dnie przez palce płyną
A tu trzeba już okna zamykać
A tu trzeba się skulić przed zimą
Tyle słońca wciąż nosisz w kieszeniach
Tak beztrosko rozdajesz w potrzebie
A tu pora już ognie rozpalać
Bo tu śniegi już ciągną po niebie
Jesienny egzamin dla serca w potrzebie
Deszczowe czekanie i zima bez ciebie
Jesienny egzamin, egzamin z miłości
Z czekania na ciebie i z niedojrzałości
Tutaj deszcze do gardła podchodzą
Jak łzy się mażą po szybie
A ty jesteś taki nieuważny
Nie doczekam już wiosny bez ciebie
Jesienny egzamin dla serca w potrzebie
Deszczowe czekanie i zima bez ciebie
Jesienny egzamin, egzamin z miłości
Z czekania na ciebie i z niedojrzałości
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jarosław „Jasiek” Kidawa -
Była akurat niedziela
I czas leniwie się toczył
Na placu przy kościele
Spotkały się ich oczy
Utonął w jej błękitach
I wzrokiem wodził za nią
On z diabłem za koszulą
A ona jak anioł
I kiedy noc nad miastem
Rozplotła czarne włosy
Pod jej uśpione okna
Przywiodły go te oczy
I stać się nie powinno,
Lecz nocy tej się stało
On z diabłem za koszulą
I ona jak anioł
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia,
Bo ta noc niespokojna
Zawróciła jej w głowie
I nieszczęście gotowe
A potem świt ją zbudził
I jego już nie było
Taka podróżna była
Jego płomienna miłość
Lecz noc tak była czarna,
Tak czarna i za zimna
I łzy jej za gorące
A ona niewinna
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia,
Bo ta noc niespokojna
Zawróciła jej w głowie
I nieszczęście gotowe
Życie dalej się toczy,
Czas się sączy ospale
On z diabłem gdzieś się włóczy
A ona jak grzech została
Trzeba się było ratować
I drzwi mu nie otwierać,
Bo teraz co noc musi
Z miłości umierać
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia
On ją dawno zapomniał
Lecz zawrócił jej w głowie
I nieszczęście gotowe
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jarosław „Jasiek” Kidawa -
Za ścianą albo jeszcze bliżej
Żyli gdzieś niedaleko stąd
On dla niej zbierał łzy szczęśliwe
Ona księżyce w czarną noc
Ona wierzyła, że on czeka
A w jej istnienie wierzył on
Lecz mijał czas i sen gdzieś przepadł
A dróg ich nie skrzyżował los
Bo życie snem potrafi być
Albo historią cudną
Lecz gdy usuwa się spod stóp
To kochać je tak trudno
Komu potrzebna taka miłość
Jeśli nikomu już nie żal
Ani księżyców, które śniła
Ani tych łez, co dla niej miał
Komu potrzebna taka miłość,
Która nie zjawia się na czas
Mogli jak łodzią w życie płynąć
Gdyby spotkali się choć raz
Bo życie snem potrafi być
Albo historią cudną
Lecz gdy usuwa się spod stóp
To kochać je tak trudno
Nad nimi los nie schylił się
Zamknął oczy
Którędy iść by w gąszczu dróg
Nie przeoczył nas
Bo życie snem potrafi być
Albo historią cudną
Lecz gdy usuwa się spod stóp
To kochać je tak trudno
To kochać je tak trudno
To kochać je tak trudno...AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Robert Kalicki -
Wiem, powinnam spytać choć o imię
Nim w sen jak w morze wpadniesz
I przeminiesz
Nim dzień wygładzi pierwszym swym spojrzeniem
I grzech i łatwe grzechów
Odpuszczenie
Wiem, powinnam spytać o coś więcej
Lecz chcę, chcę by tak było
Bezimiennie
Bo dziś, dziś byłeś tylko lustrem dla mnie
A w nim widziałam czyjeś oczy
Na dnie
Była noc, noc magiczna
Była noc, nostalgiczna
Była noc magii pełna
Taka noc bezimienna
Patrz - gaśnie papieros i latarnie
Już czas na chudy dzień i pora
Na mnie
Już świt zaciera ślady na pościeli
I wstyd otwiera oczy,
Bośmy chcieli
Bo kłamstw zapragnęliśmy jak nadziei
A czas błogosławieństwa
Nam udzielił
Lecz chciał czule, a wybrał nieporadnie
I dał lustro i czyjeś oczy
Na dnia
Była noc, noc magiczna
Była noc, nostalgiczna
Była noc magii pełna
Taka noc bezimienna
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jarosław „Jasiek” Kidawa -
Najbardziej tęsknię nocą
Gdy czerń się w niebie mości
Gdy Księżyc puchnie z blasku
A serce me z miłości
I w mroku szukam śladów
I tropy wietrzę czujnie
I zmysły swe naprężam
Zwierzęco bezrozumnie
A kocham cię najmocniej
Gdy noc zaczyna rzednieć
W niebie rodzi się błękit
A blade róże we mnie
Tak kocham cię najmocniej
Gdy noc zaczyna rzednieć
W niebie rodzi się błękit
A blade róże we mnie
I tej magicznej chwili
Po kres bym dała tętnić
Bo ponad wszystko wolę
Tak kochać cię niż tęsknić
Bo kocham cię najmocniej
Gdy noc zaczyna rzednieć
W niebie rodzi się błękit
A blade róże we mnie
Tak kocham cię najmocniej
Gdy noc zaczyna rzednieć
W niebie rodzi się błękit
A blade róże we mnie
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Maciej Muraszko -
Tak się starałam wpisać w ciebie
W pamięci ogniem siebie wyryć
Aż uwierzyłam, że bez ciebie
Świat nie udźwignie ani chwili
Czemu umierają puste serca,
Że się pogubią puste dłonie,
Że krzyczeć będą puste miejsca
Jeżeli tylko powrócisz do niej
A to nieprawda, to się czasem
Dwa horyzonty przenikają
Dwie perspektywy błądzą czasem
I krzywe kręgi zataczają
Nie ma pustych miejsc
Na świecie nie ma pustych miejsc
Nie ma pustych miejsc
Na świecie nie ma pustych miejsc
Nie ma pustych, nie ma pustych
Nie ma pustych miejsc
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jakub Frydrych -
Nałożę buty na szpilkach,
A w pępek włożę diament
I koronkową bieliznę
Na ciało jak ornament
I krople krwi na usta,
A złota na powieki,
Żebyś już tylko we mnie
Zanurzał się po wieki.
Taką mnie chcesz
Taką mnie dostaniesz
Taką mnie chcesz
Dość już mam czekania
Taką mnie chcesz
A taką mnie dostaniesz,
Bo dość mam czekania
Dopóki noc jest czarna,
Dopóki się nie kończy
Ja na jej długich palcach
Dla Ciebie będę tańczyć
I żebyś utonął we mnie
Tej nocy jak atrament
Nałożę buty na szpilkach,
A w pępek włożę diament.
Taką mnie chcesz
Taką mnie dostaniesz
Taką mnie chcesz
Dość już mam czekania
Taką mnie chcesz
A taką mnie dostaniesz,
Bo dość mam czekania (2x)
AUTOR TEKSTU: Małgorzata Ostrowska
KOMPOZYTOR: Jarosław „Jasiek” Kidawa